Wisiało mi to, aż spadło!

Wisiało mu to, aż spadło! Tu w czasach gdy polskojęzyczne podcasty można było policzyć na palcach dziesięciu osób, był podcast Wisimito. Ukazało się 33 odcinków, które zebrały ponad 10000 stałych słuchaczy. Każdemu z osobna dziękuję za słuchanie, komentarze i zaangażowanie.

Nie! dla ACTA

Ogłoszenie!
Wyjątkowo bez Odcinka!
Uwaga!:

"26 stycznia przedstawiciele polskiego rządu podpiszą ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), niezwykle kontrowersyjną umowę międzynarodową, która wprowadzi drastyczne narzędzia służące ochronie własności intelektualnej i ograniczające wolności w sieci. Nie pozwól, aby na internet padł choć cień międzynarodowej cenzury!"

Link do petycji ,którą powinieneś wypełnić jeżeli nie chcesz,
żeby internet od 26 stycznia wyglądał ta:
internet=wolność słowa

PETYCJA

Każdy głos się liczy!.

Wisimito-Mickiewicz vs Słowacki

Kilka zdań o Podcastofonie oraz wielki pojedynek dwóch gigantów
Adam Mickiewicz vs Juliusz Słowacki na podstawie
"Dziadów" i "Kordiana". Nie ukrywam kto jest moim faworytem od początku.
Pobierz Podcast

Wisimito- Scenka "Pan Tomasz"

Scenka "Pan Tomasz" to krótka opowieść o człowieku który stoczył się na samo dno przez swą miłość do butelki i pomyłkę w fundamentalnej sprawie, opowieść zawiera oczywiście morał...:)

Nagranie jak zwykle testowe bo nie potrafię siedzieć na dupie i muszę eksperymentować
więc powiedzcie mi proszę czy ten Player może być?



Pobierz Podcast

Wisimito- Podcastowa Noc Sylwestrowa

Nagranie od 23,57 do 1,27 (Oczywiście z przerwami)
W Odcinku witamy nowy rok z zupełnie nie znanymi mi ludźmi,
Przemyślenia na różne tematy, dużo bezsensownego gadania pod wpływem...nowego roku.
Zaczepiamy przypadkowe osoby i HIT sępie szampana na antenie!!!
Niedoszły wywiad z taksówkarzem...
I o mało nie dostaliśmy darmowego nnoworocznego w p i e r d # #...



Pobierz Podcast

--------------------------
Nawiasem luźno mówiąc:
Sylwester spędziłem z takim pewnym Olkiem, którego poznacie w odcinku.
nagranie skończyliśmy po pierwszej nad ranem...
Potem było już tylko lepiej...